Ja, Roman Olizar Wołczkiewicz, hospodar zieml Kiiwskich, buduczy zdorowy na tili moiem y u mysli, a baczaczy szczo zdey każdomu czełowiku nałeżyt dbaty tak na marnośt' swita a treba uważaty na wieczność neskonczennu, tak sobi wziawszy rozmysł najlipszy dla pamenty dytiam moim i ich nastupnykam onych takowy czyniu poradok ostatnij woli moiej.
A napered tyło moie hryszne aby łeżał w Wołczkowi, z poradkom horoszym około duszy moiej hrysznej aby pani Ewdotia Zahorowska, doczka pana Bohdana Zahorowskoho a żona moja, y z synom moim Wasyliom Olizarom Wołczkiewiczom, dydyczom wsech seł i mistoczok, po mni pozostaiuczych: tak w zemli Podolskoy nepodałeko reki Dnistra łeżaczych, iakoż i w zemlach Kiiewskich nad rekoiu Teteroju zdey, y w zemli Owruckoy y w zemli Bracławskoy, y w powiti Łuckom nad rekoiu Styrom łeżaczych, z każdaho seła i mistoczka po piat' kop hroszy zebrawszy, poradok horoszy zdiławszy, na pohoron tiła moho y pomoszcz duszy moiey hryszney na cerkwi rozdati wsi zabranyi hroszy. A tiło moe szczob u truni łeżało dubowoiy.
A iż ia, uczyniwszy podarok [sic] duszy moiey hrysznoy u [sic] tiłu hrysznomu, zaczynaiu y koło seł moich i mistoczok takowy czynyty poradok.
Żona moia pani Eudotya Zahorowska, doczka pana Bohdana Zahorowskoho, użey zostaietsia w letach, szestid[zas]istom1 roku i lity od swoho narożdenija, po kotoroy ja miłosty i w swoiey starosti doswiadczywsia wełykoho priiatelstwa i lubosti ku mni i synowy naszemu Iwanu Olizaru Wołczkiewiczu, jedynakowy naszomu spłożennomu z toieiu ż paniu żenoiu moieiu Zahorowskoiu Ewdotyiu. Zdey ia prykazuiu tomu ż Iwanu Olizaru Wołczkiewczu [sic], synowy moiomu, aby żenu moiu i mater swoieju do żywota, poki żywa bude, chorosze i obradno zachowaw z welikoiu czasty prykładom y wełyczaniem na moiem miści, iakoby mene samoho rudnoho [sic] otcia.
Seła moi i misteczka w zemlach Kijewskich, misto Korostysów z misteczkami y z sełmy moimi prynałeżuczymy do mist i seł, y Wołczów [sic] misto y z misteczkami i z sełmy w zemli Owruckoy odkazuiu tomu ż synowi momu lubomu Wasiłuiy [sic] Olizaru2 Wołczkiewiczu na tey storoni reki Dnipra. A na tamtoy storoni Dnipra mista Woronyży iz sełmi, kotoryi spały na mene po panach Puciatach i panach kniaziach boiarach [sic], na to sut papiry w skryni okowanoj w skarbci zamurowanym we dwory moim w Kiiewi miści.
W zemli Podulskoy nepodałeko [с. 28] Dnepra3 tamtyi seła Kosarynci, Kuzmeńce, Wolodyowci, Szepni malyi i wełykii, Peremuszańci otkazuiu po żytiom [sic] żeni moiej pani Eudotyi, a po iey żywoti tomu ż Wasilu Olizaru Wołczkiewiczu, synowi moiemu.
W Bracławskoy zemli nedałeko reki Boha misteczka dwi uroczyszcza i seła uroczyszcza, misteczko Surżyna i Ostapowci, a seła desiat uroczyszcz. I na tiy uroczyszcza papiry w toy że skryni we dwori w Kiiewi za kluczom pana Sulimy, pokrewnaho moieho. Y tyi misteczka i seła, uroczyszcza synowi moiemu Wasilu otkazuiu.
W powiti Łuckom na Horyni rekoiu - miwszy ja rozdił z bratom moim rudnym panom Olizarom Wołczkiewiczom, kotory otciu [sic] na misteczku Szyłowiczach w kniażestwi Litowskom, kotoromu sia dostały dwi seła w powity Łuckom z podiłku naszoho: odne seło Knehyn nad Styrom pod Łuckom, a druhe seło Sernyki nad stawom o hranyciu z panom Babyńskim, pokrewnom naszym. Toy pan brat moy pyszet sie i prozywaiet czasu teperesznoho Szyłowiczom od seła Szyłowiczy. A zdey i toj pan brat moy rodny pan Olizar Szyłowicz dity ne maie w litach swoich bezżennych i daw mini starszomu bratu zaruku, szczom joho z newuli razy dwa wykupowawcu4, iż i tyi dwi seła Serniki u [sic] Knehyn iako bezditny i neżenaty maiet ustupyty wicznostiu synowi moiemu Wasylu Olizaru Wołczkiewiczu, to ż y mni z prawa pryrożennaho nałeżyt. A ia i tey dwi seła Serniki y Knehin Wasilu Olizaru Wołczkiewiczu, synowi momu lubomu, otkazuiu wiecznostiu. A moy syn Wasyl pamiaty [sic] maiet y daty powinny iest na manastyr Łucki w missi [sic] do swiatoy Pokrowy daty za duszu brata moieho pana Olizara Szylowicza osiumdesiat kup hroszy na służby Boży. A sam powynen joho słuchaty, dokol żywe pan brat moy pan Olizar Szyłowicz, iak mene samoho y daty powynen syn moy Wasili choroszuiu iemu czaśt sprateh [sic] moy serebra, zołota [...]5, szabli, oruże zbroynoie na ciłu korohow kozackoju, dwisty koney mołodczańskich. Toy porodoh [sic] uwes iest u skarbci wełykim za kluczom moioho ż wirnoho pana Samuiła Sułymy.
Obory, bydła, korowy, owci, korow po wsich sełach doynych szesćsot i dwadciat, a owce czetyry tysiaczy: tyi odkazuiu żeni moiey pani Eudotyi.
A że ż perepomenuwem [sic] y o sznurach perłowych uryanskich, kotorych wełykich jest kwart kiiowskich osium, hołych ne na sznurkach a małych kwart czotyrynadciat: tii daruiu pani xieżny Ryżnskoy, odkazuiu iakoż moiey pokrowney po lubosty moiey, kotorey perły uryanski zaraz z ruk moich oddam, szczo mene dohladała w chorobi moiey.
A iż ja uczynyw taki podarok pokorne proszu, komu chby wynowat z czeladi zostaw, zapłatyty.
Syn moy Wasil pannu choroszoiu domu dobroho Tyszkiewiczownu z Lotuyska6 pana Tyszkiewicza, pobratyma moho luboho, toż i ja za priatelskuiu ruku oddaiu i odkazuiu moiey, esły Buch daść dożdaty, moiey dwi sztuki srebra wahy kiiowskuj funtów dwisty - sztuki dwi rubinowyi, kosztuiączyi mene piatsot kup hroszy dobrych monity kiiowskuj, koni osmero srokatych hnidawych, [с. 29] wóz nazwane Rołcze, złote hławom [sic] okryiete [sic].
Na konec moho poradku uwes myr w zemli Kiiowskiey perepraszaiu i żenu moieiu i syna Wasila błhosławlu, aby Hospod Boh daw jemu błohosłowinstwo z swey nebesnoy y z tłustosti zemli swoiej Hospodney.
Za prijatelstwo uprosi[...]7 do podpisu moho ostatniaho poradku p. kniazia Jehorhya Rużynskoho, pana Tyszkiewicza, hospodarczuka zeml Kiiowskich, p. Puciatu, pokrownoho moho, p. Andryia Hohola, p. Jehorhya Nemerycza, pokrewnoho moho, i p. Czaplica Dymitrya.
Pisan w Kiiewu lita Bożaho narodzenia 1450, dnia marcia 18.
Roman Olizar Wołczkiewicz, hospodar zeml Kiiowskich.
1 Буквы, взятые в скобки, исправлялись. 2 В этом слове конечная u исправлена из y. 3 Слово Dnepra перечеркнуто карандашом; над ним другой рукою написано Dnistra. 4 Последняя буква в этом слове написана неразборчиво. 5 Знак [...], указывающий на лакуну в тексте, поставлен в публикации В.М. Русановского. 6 Исправлено карандашом: "z Lohoyska". 7 Конец слова написан неразборчиво.
|